Słuchawki (wersja Studio) testowane przez około 15 minut, dłużej po prostu nie dało sie ich słuchać. Na poczatku wydawało mi sie, że je w jakis sposób zle podłaczyłem. Przepięcie w ich miejsce HD600 Senheisera rozwiało wątpliwości - sluchawki te dzieli przepaść brzmieniowa.
Wady:
- wycofany średni bas, praktycznie każdemu nagraniu brakowało podstawy basowej
- podbity znacznie przełom średnicy i wysokich tonów,
- niektórym nagraniom towarzyszył dziwny, nienaturalny zupełnie pogłos,
- totalny bałagan na scenie w przypadku większych składów,
- w/w wady totalnie wykluczają odsłuch na nich ostrego rocka (po prostu jeden wielki jazzgot).
Zalety......
- dobry komfort
- łagodne dla domowników (konstrukcja zamknieta).